MONOLITH LAW OFFICE+81-3-6262-3248Dni powszednie 10:00-18:00 JST [English Only]

MONOLITH LAW MAGAZINE

Internet

Potencjalne rozprzestrzenianie się i zniesławienie poprzez wysyłanie e-maili

Internet

Potencjalne rozprzestrzenianie się i zniesławienie poprzez wysyłanie e-maili

W kwestii zniesławienia w internecie, liczne precedensy sądzkie zostały ustanowione na podstawie wpisów na forach i w mediach społecznościowych, a także wymiany wiadomości. Wydaje się, że zniesławienie nie jest możliwe w przypadku wysyłania e-maili, ze względu na ich charakterystykę, która zazwyczaj polega na komunikacji jeden na jeden. Dlaczego? Ponieważ nawet w prawie cywilnym, istota zniesławienia jako czynu niedozwolonego polega na obniżeniu społecznej oceny, ale pojęcie “społeczeństwo” obejmuje nieokreśloną lub dużą liczbę osób, a stwierdzenie skierowane do określonej małej grupy osób nie spełnia kryterium “jawności”, co utrudnia twierdzenie, że ocena społeczna została obniżona. Dlatego, kiedy dochodzi do problemów z e-mailem, często kwestią sporną staje się naruszenie prywatności.

https://monolith.law/reputation/defamation[ja]

Jednakże, nie oznacza to, że zniesławienie zawsze jest niemożliwe. Na przykład, jeśli wyślesz e-mail z obelgami na temat innej osoby do wielu osób, oczywiście, jawność zostanie uznana.

Zniesławienie poprzez e-mail wysłany do wielu osób

Istnieją przypadki, w których uznaje się zniesławienie, jeśli wysyłasz e-mail do wielu osób, publicznie ujawniasz fakty i obniżasz społeczną ocenę.

Był przypadek, w którym pozwany został pozwany o odszkodowanie za wysłanie e-maila zawierającego fałszywe informacje o powodzie na adres e-mail, który pracownicy i dyrektorzy grupy firm, w tym firma, w której pracował, mogli przeczytać.

Pozwany, który był dyrektorem działu transportu, wysłał e-mail na adres e-mail służący do wpisywania skarg i wniosków do firmy, zawierający te informacje, twierdząc, że uzyskał wewnętrzne zeznania, takie jak plotki, że powód, który był dyrektorem zarządzającym grupy transportowej □□, “pachniał alkoholem, kiedy kierowcy musieli czekać dwie godziny od rana, ponieważ zaspał i musieli słuchać wyjaśnień dotyczących płac” oraz “Jesteś słynny z braku samokontroli nad alkoholem. (…) Nawet kiedy dostajesz wiadomość o wypadku po drodze, tylko plujesz: “Idioto!” i idziesz do klubu nocnego na drugą rundę? Podobno miałeś czerwoną twarz i gładziłeś piersi dziewczyny. To jest wulgarność, stary człowieku” i “Czy firma dała ci pieniądze na domek letniskowy? Stary człowieku, czy jesteś gangsterem?”. Ten e-mail został automatycznie rozesłany do co najmniej około 150 pracowników i dyrektorów.

W cywilnym procesie sądowym po tym, jak pozwany został już skazany na grzywnę w sprawie kryminalnej, sąd najpierw uznał publiczność, stwierdzając, że “można uznać, że powód publicznie ujawnił fakty, ponieważ zostały one automatycznie rozesłane do wielu osób, co najmniej około 150 pracowników i dyrektorów, i mogły być swobodnie przeczytane”, a następnie stwierdził, że

Ten e-mail został wysłany do co najmniej około 150 pracowników i dyrektorów grupy □□, i można przypuszczać, że znaczna liczba pracowników i dyrektorów przeczytała ten e-mail, a psychiczne cierpienie powoda jest duże.
Ponadto, pozwany twierdzi, że celem wysłania tego e-maila było wywołanie dyskusji w firmie na temat problematycznego zachowania powoda i skłonienie go do zmiany swojego zachowania, ale ten cel mógł być łatwo osiągnięty przez inne środki, które miałyby mniejszy wpływ na społeczną ocenę powoda i mniejszy zasięg tego wpływu, takie jak zgłaszanie lub konsultowanie się z przedstawicielami lub dyrektorami grupy □□, nawet bez wysyłania e-maila na adres e-mail, który mógł być przeczytany przez wielu pracowników i dyrektorów. Mimo to, fakt, że pozwany łatwo wybrał metodę wysyłania e-maili, jest nie do przyjęcia.

Wyrok Sądu Okręgowego w Tokio z dnia 13 lutego 2017 roku (2017)

Uznał zniesławienie i nakazał pozwanej zapłatę 800 000 jenów odszkodowania.
Chociaż był to e-mail, publicznie ujawnił fakty dla około 150 osób i obniżył społeczną ocenę, więc wynik jest nieunikniony.

Jednak nawet bez takiego masowego wysyłania, istnieje możliwość, że zniesławienie przez e-mail może być uznane. Nawet jeśli jest to komunikacja do określonej małej liczby osób, jeśli istnieje możliwość propagacji do niesprecyzowanej lub dużej liczby osób, można powiedzieć, że zostało to “publicznie” wykonane, i może to stać się zniesławieniem.

https://monolith.law/reputation/publicity-and-propagation-potential-in-defamation[ja]

Tutaj mamy specyfikę e-maila w erze internetu. W przeciwieństwie do prywatnych listów, e-maile mogą być natychmiast przeczytane przez nieokreśloną liczbę osób poprzez “przekazywanie”. I łatwo można sobie wyobrazić, że jeśli chodzi o sprawy o dużym zainteresowaniu, przekazywanie może trwać. Nie wolno nam też zapominać o listach mailingowych.
Nawet jeśli jest to e-mail, nawet jeśli jest to wysyłka do jednej osoby lub małej liczby osób, jeśli uznaje się, że ma zdolność do propagacji, publiczność zostanie uznana.

Wysłany do konkretnej osoby e-mail a zniesławienie

W innym artykule na naszej stronie, zatytułowanym “Adwokat wyjaśnia e-mail i naruszenie prywatności”, omówiliśmy przypadek, w którym pracownik firmy ubezpieczeniowej C, który otrzymał konsultacje dotyczące ubezpieczenia od znajomego A, wysłał e-mail do osoby trzeciej, B, zawierający informacje osobiste, które dowiedział się, że A jest uznany za osobę z niepełnosprawnością psychiczną 3. stopnia. Spór dotyczył tego, czy wysłanie tego e-maila stanowiło zniesławienie i naruszenie prywatności. W tym przypadku, sąd stwierdził, że skoro powód w przeszłości cierpiał na depresję lub chorobę psychiczną i został uznany za osobę z niepełnosprawnością psychiczną 3. stopnia, a także napisał w sześciu e-mailach skierowanych do B, że jest “osobą uzależnioną od internetu, która nie jest w stanie dostosować się do społeczeństwa” i “osobą pozbawioną zdrowego rozsądku”,

były one wysłane tylko do konkretnej osoby, a nie były udostępniane do czytania dla wielu osób trzecich poza apelantem i pozwanych, więc nie można powiedzieć, że wysłanie tych e-maili przez pozwanego natychmiast obniżyło obiektywną ocenę społeczną apelanta.

Sąd Okręgowy w Tokio, wyrok z dnia 6 listopada 2009 roku (rok 2009)

nie uznał, że miało miejsce zniesławienie, ponieważ nie stwierdził publicznego charakteru. W przypadku zniesławienia w e-mailach, jeśli nie weźmie się pod uwagę możliwości rozpowszechniania, zazwyczaj można powiedzieć, że jest duża szansa, że zostanie uznane za wysłanie do konkretnej małej grupy osób, ale nie zawsze tak jest.

https://monolith.law/reputation/mail-privacy-invasion[ja]

Wysyłanie do listy mailingowej

Pozwany, będący pracownikiem tej samej firmy, nawiązał romans z A, a w lipcu 2013 roku przeprosił żonę powoda, również pozwaną, za nawiązanie romansu z powodem, zapłacił jej 3 miliony jenów jako odszkodowanie za ból i cierpienie, a następnie zawarł umowę ugodową, w której zobowiązał się do niekontaktowania się z powodem na zasadach prywatnych. W końcu, powód i pozwany rozwiedli się za porozumieniem stron w grudniu tego samego roku, ale następnego dnia pozwany wysłał e-mail do dyrektora, dyrektora działu i działu personalnego firmy, w którym informował, że powód ma romans z pracownikiem firmy, a następnie wysłał dwa e-maile krytykujące powoda do listy mailingowej działu rekrutacji.

W każdym z e-maili napisano, że:

  1. Powód miał romans z młodszą o 20 lat koleżanką z pracy, mimo że ma żonę i dzieci
  2. Powód próbował wyrzucić pozwaną z domu, twierdząc, że była agresywna, mimo że sam miał romans
  3. Powód zranił lewe ramię pozwanego podczas walki o dowody, gdy romans wyszedł na jaw

Sąd uznał, że te informacje mogą obniżyć społeczną ocenę powoda.

Z drugiej strony, każdy z opisanych faktów znacznie zranił uczucia pozwanego i ich dzieci, naruszył normy etyczne społeczne i stanowił czyn niezgodny z prawem wobec pozwanego. Dlatego sąd uznał, że jest dopuszczalne, aby pozwany skonsultował się z przełożonymi w firmie powoda na temat jego niewłaściwego zachowania i poprosił o nadzór i kierownictwo. Jednak każdy z e-maili, które zostały wysłane do nieokreślonej liczby osób w firmie po rozwodzie z powodem i zawarciu umowy ugodowej z C, musi być uznany za czyn niezgodny z prawem.

E-maile są łatwe do przekazywania i mogą być przechowywane w stanie dostępnym przez długi czas, więc można powiedzieć, że fakt, że pozwany wysłał e-maile 1 i 3 do wielu adresów, w tym do listy mailingowej firmy, spowodował, że informacje obniżające społeczną ocenę powoda zostały udostępnione do wglądu nieokreślonej liczbie osób w firmie.

Sąd Okręgowy w Tokio, wyrok z 9 grudnia 2014 roku (2014)

Sąd nakazał pozwanemu zapłacić 450 000 jenów odszkodowania za ból i cierpienie, 45 000 jenów kosztów adwokackich, łącznie 495 000 jenów.

Byłoby dobrze, gdyby skonsultował się z konkretnymi osobami w firmie, ale jeśli wyśle e-mail do listy mailingowej, może to oznaczać, że wysłał go do nieokreślonej liczby osób. Słowo “możliwość propagacji” nie jest używane, ale można je interpretować w ten sam sposób.

Przypadek, w którym uznało się możliwość rozpowszechniania

“Można przewidzieć, że dotrze do nieokreślonej liczby osób” – co to jest przypadek, w którym uznało się możliwość rozpowszechniania?

Był przypadek, w którym powodowie twierdzili, że ich reputacja została zniszczona, ponieważ podczas rezygnacji z funkcji dyrektorów w dwóch pozwanych firmach, wysłali e-mail do swoich pracowników, w którym opisali nielegalne działania rekrutacyjne. Powodowie domagali się solidarnego wypłacenia odszkodowania za szkodę moralną na podstawie czynu niedozwolonego.

Sąd uznał, że część e-maila, w której wskazano, że działania powodów stanowią przestępstwo zdrady lub specjalnej zdrady, obniża ich społeczną ocenę. Sąd uznał, że wysłanie tego e-maila dotyczyło faktów związanych z interesem publicznym i miało na celu wyłącznie służenie dobru publicznemu. Jednakże, co do niektórych kwestii, nie można było udowodnić, że były prawdziwe, ani nie można było powiedzieć, że pozwane firmy miały wystarczające powody, aby wierzyć, że były prawdziwe. Sąd przyznał powodom odszkodowanie w wysokości 500 000 jenów od każdej z dwóch pozwanych firm, oraz koszty adwokackie w wysokości 50 000 jenów, i przyznał część roszczeń. W wyroku sąd stwierdził:

Pozwani twierdzą, że ten e-mail został wysłany tylko do określonych osób, a zatem nie jest możliwe, aby nieokreślona liczba osób mogła zrozumieć jego treść, a zatem żadna z wskazanych części e-maila nie obniża społecznej oceny powodów.
Jednakże, ten e-mail został wysłany do około 90 pracowników firmy, w której pracuje powód, oraz pracowników pozwanej firmy Y2, co nie jest niewielką liczbą, i można przewidzieć, że treść tego e-maila dotrze do nieokreślonej liczby osób za pośrednictwem tych pracowników. Dlatego nie można powiedzieć, że społeczna ocena powodów nie obniżyła się tylko dlatego, że e-mail został wysłany tylko do określonych osób, i nie można przyjąć powyższego argumentu pozwanych.

Sąd Okręgowy w Tokio, 11 listopada 2014 roku (2014)

Stwierdził. Mówienie, że około 90 osób to niewielka liczba, jest trudne, ale jeśli weźmiemy pod uwagę możliwość rozpowszechniania, “można przewidzieć, że dotrze do nieokreślonej liczby osób”.

Podsumowanie

Przypadki omówione w tym artykule dotyczą sytuacji, w których można było zidentyfikować autora posta, a poza “wysłaniem e-maila do konkretnej osoby i zniesławieniem” były to wyjątkowe przypadki, w których możliwość rozpowszechniania została uznana. W przypadku typowych, złośliwych wiadomości wysyłanych przez e-mail, często nie jest jasne, kto jest autorem posta, lub nie można potwierdzić możliwości rozpowszechniania. Dla ogólnych przypadków, prosimy o zapoznanie się z poniższym artykułem na naszej stronie.

https://monolith.law/reputation/email-sender-identification[ja]

Jednakże, nie wolno zapominać, że nawet jeśli jest to prywatna korespondencja, jeśli robisz uwagi naruszające czyjąś reputację w e-mailu, możesz zostać oskarżony o zniesławienie. Nawet jeśli jest to e-mail wysłany do konkretnej osoby, powinniśmy zwracać taką samą uwagę, jaką zwracamy na SNS.

Managing Attorney: Toki Kawase

The Editor in Chief: Managing Attorney: Toki Kawase

An expert in IT-related legal affairs in Japan who established MONOLITH LAW OFFICE and serves as its managing attorney. Formerly an IT engineer, he has been involved in the management of IT companies. Served as legal counsel to more than 100 companies, ranging from top-tier organizations to seed-stage Startups.

Wróć do góry