MONOLITH LAW OFFICE+81-3-6262-3248Dni powszednie 10:00-18:00 JST [English Only]

MONOLITH LAW MAGAZINE

Internet

Czy powielanie krótkich wyrażeń językowych, takich jak slogany czy nagłówki, stanowi naruszenie praw autorskich?

Internet

Czy powielanie krótkich wyrażeń językowych, takich jak slogany czy nagłówki, stanowi naruszenie praw autorskich?

Na teksty napisane lub zdjęcia wykonane przez daną osobę, nakłada się “prawo autorskie”. Jeśli ktoś bez zgody wykorzysta tekst lub zdjęcie, które są objęte prawem autorskim, stanowi to naruszenie praw autorskich. Jednakże, można to inaczej sformułować, mówiąc, że tekst napisany przez kogoś po raz pierwszy staje się wyłączną własnością tej osoby, gdy na niego nałożone jest prawo autorskie. Może nie być problemem, że zdanie “Po przejechaniu przez długi tunel graniczny, okazało się, że jesteśmy w kraju śniegu” staje się “własnością Yasunari Kawabata”, ale na przykład, jeśli zdaniu “Dzisiaj jest słonecznie” przyznane zostanie prawo autorskie, inni nie będą mogli napisać “Dzisiaj jest słonecznie”, co jest oczywiście niewłaściwe.

W prawie, jest to traktowane jako problem “zakresu dzieła” i “charakteru dzieła”. Artykuł 2, ustęp 1, punkt 1 Japońskiej Ustawy o Prawie Autorskim (Japanese Copyright Law) definiuje dzieło jako “coś, co kreatywnie wyraża myśli lub uczucia i należy do dziedziny literatury, nauki, sztuki lub muzyki”. To, co spełnia te kryteria, jest uznawane za “dzieło” i na nie nałożone jest prawo autorskie, a osoba, która je stworzyła, jest uznawana za “autora” (tak samo jak w punkcie 2) tego prawa autorskiego.

Więc skąd wiemy, że krótkie wyrażenia językowe, takie jak slogany czy nagłówki, są uznawane za “dzieła”?

Zakres utworów

Na początku, choć nie jest to proces dotyczący tekstu, istnieje interesujący przykład procesu sądowego dotyczącego “utworów”.

Był proces dotyczący bromidów, które przedstawiały młodego Hiroyuki Sanadę, aktora filmowego, który zdobył międzynarodową sławę dzięki filmom takim jak “Ostatni Samuraj”. Sąd rozpatrywał kwestię, czy zdjęcia bromidowe są utworami. Sąd uznał, że zdjęcia bromidowe mają charakter utworów, a w wyroku stwierdził:

Zdjęcie w tej sprawie zostało wykonane z zamiarem sprzedaży jako działalność biznesowa pozwanej, ale można dostrzec indywidualność i kreatywność fotografa. Różni się od portretów do dokumentów, które są wyrażane tylko przez mechaniczne działanie kamery, i nie przeszkadza to w uznaniu go za utwór fotograficzny. A prawa autorskie do niego powinny przypadać na pozwanego, który jest użytkownikiem.

Sąd Okręgowy w Tokio, wyrok z 10 lipca 1987 roku (1987)

Wygląda na to, że nawet jeśli nie jest to “zdjęcie do dokumentów”, można uznać, że ma charakter utworu. Niedawno była sprawa, w której kobieta, która sfotografowała swoje nogi na dwóch selfie, wniosła o ujawnienie informacji o nadawcy na podstawie praw autorskich i praw osobistych autora, ponieważ zdjęcia te zostały opublikowane na forum internetowym bez jej zgody, a jej wniosek został uwzględniony (wyrok Sądu Okręgowego w Tokio z 28 lutego 2019 roku (2019)).

https://monolith.law/reputation/disclosure-of-the-senders-information[ja]

https://monolith.law/reputation/provider-liability-limitation-law[ja]

Co z wyrażeniami językowymi? Powieści, sztuki, poezja, tanka, haiku, recenzje, prace naukowe itp. są oczywiście uznawane za utwory, ale czy różne inne wyrażenia językowe, zwłaszcza krótkie wyrażenia językowe, są uznawane za utwory? Jaki jest zakres utworów w wyrażeniach językowych? Aby nie naruszyć praw autorskich nieświadomie, a także aby móc szybko zareagować na naruszenie praw autorskich, powinniśmy znać zakres utworów w wyrażeniach językowych.

Opis jedwabiu

Był przypadek, w którym powód, który wiernie odtworzył i sprzedawał luksusowe tkaniny z jedwabiu, takie jak starożytne tkaniny przekazane do Shōsōin (Skarbiec w Nara) czy słynne tkaniny przekazane do rodziny Maeda, oskarżył pozwanego o produkcję i sprzedaż produktów podobnych do swoich, powodując pomyłkę i zamieszanie z produktami powoda. Powód złożył wniosek o zakończenie sprzedaży na podstawie Japońskiej Ustawy o Zapobieganiu Nieuczciwej Konkurencji.

Wniosek ten został przyjęty, a pozwany został zobowiązany do zaprzestania sprzedaży i zapłaty odszkodowania. Jednak powód dołączył do czwartego produktu instrukcję z opisem zapisanym w katalogu. Pozwany dołączył do sprzedaży podobnego produktu do czwartego produktu instrukcję z wydrukowanym opisem, ale powód oskarżył go również o naruszenie praw autorskich, twierdząc, że ten opis jest bardzo podobny do jego.

W odpowiedzi na to, sąd stwierdził:

“Nie ma sporu między stronami, że powód używa opisu powoda do opisania czwartego produktu powoda. Jednak opis powoda jest tylko obiektywnym wyjaśnieniem wzoru i wzoru tego produktu, i nie można go uznać za kreatywne wyrażenie myśli i intencji powoda dotyczących tego produktu (innymi słowy, nie można powiedzieć, że opis powoda ma oryginalność poza kreatywnością jako produkt tkaniny), i trudno go nazwać dziełem objętym ochroną Prawa Autorskiego, więc roszczenie powoda o naruszenie praw autorskich jest nieodpowiednie.”

Sąd Okręgowy w Kioto, wyrok z 18 lutego 1993 roku (rok 5 ery Heisei)

W związku z tym, sąd nie uznał opisu za dzieło i nie przyznał naruszenia praw autorskich.

Opis jedwabiu powoda jest tylko obiektywnym wyjaśnieniem produktu, i nie można go uznać za kreatywne wyrażenie myśli i intencji powoda dotyczących tego produktu, więc nie można powiedzieć, że ma oryginalność. Prawo autorskie definiuje dzieło jako “coś, co wyraża myśli lub uczucia w sposób kreatywny i należy do dziedziny literatury, nauki, sztuki lub muzyki” (Artykuł 2, punkt 1, punkt 1 Japońskiej Ustawy o Prawie Autorskim).
Według tego przepisu, aby uznać coś za dzieło, musi spełniać cztery wymagania: ① myśli lub uczucia, ② kreatywność, ③ wyrażenie, ④ należenie do dziedziny literatury, nauki, sztuki lub muzyki, ale sąd uznał, że opis jedwabiu powoda nie spełnia tych wymagań.

W przypadku instrukcji montażu modelu samolotu


Istnieje przypadek, w którym firma produkująca i sprzedająca modele samolotów i inne, domagała się zatrzymania sprzedaży produktów konkurencyjnej firmy, które były identyczne lub podobne do jej własnych produktów i mogły być mylone z produktami powoda.

https://monolith.law/corporate/penalty-for-trademark-infringement[ja]

Sąd, zakładając, że forma tych produktów ma funkcję wskazania pochodzenia, przyznał roszczenie o zatrzymanie sprzedaży podobnych produktów na podstawie japońskiej Ustawy o Zapobieganiu Nieuczciwej Konkurencji oraz o zniszczenie produktów na stanie. Sąd przyznał również odszkodowanie za straty majątkowe i szkody wynikłe z utraty reputacji spowodowanej sprzedażą przez pozwaną firmę produktów niskiej jakości. W tym procesie, powód twierdził, że instrukcje dołączone do części montażowych samolotu zostały skopiowane przez pozwaną firmę, co stanowiło naruszenie japońskiej Ustawy o Prawie Autorskim.

W odpowiedzi na to, sąd stwierdził:

Jako powód, firma podjęła inicjatywę tworzenia szczegółowych i zrozumiałych instrukcji, zwracając uwagę na różne aspekty, takie jak metody fotografowania do ilustracji, liczba stron, uproszczenie i klarowność tekstu, a także odpowiednie komentarze na temat kwestii związanych z metodami lotu, takimi jak regulacja kąta sterowania. Zostało uznane, że firma poświęciła czas na stworzenie tych instrukcji. Ponadto, instrukcje powoda mają oryginalność w formie lub sposobie wyrażania, są twórczym wyrazem myśli autora i należą do dziedziny nauki, co pozwala uznać je za dzieło w rozumieniu artykułu 2, punkt 1, pozycja 10 japońskiej Ustawy o Prawie Autorskim. Powód jest autorem i jednocześnie właścicielem praw autorskich do tego dzieła.

Wyrok Sądu Okręgowego w Osace z dnia 23 lipca 1992 roku

Uznając to za dzieło, sąd stwierdził:

Kopiowanie dzieła polega na fizycznym odtworzeniu oryginalnego dzieła za pomocą druku lub innych metod. Nawet jeśli dokonano pewnych modyfikacji lub dodatków, jeśli nie zmieniają one tożsamości oryginalnego dzieła, uważa się, że jest to kopia tego samego dzieła. Instrukcje pozwanego są tylko nieznacznie zmodyfikowaną wersją oryginalnych instrukcji powoda, które nie straciły swojej tożsamości jako dzieło. Dlatego jest oczywiste, że pierwsze są kopią drugiego.

Jak wyżej

Sąd uznał, że instrukcje pozwanego stanowią naruszenie praw autorskich do instrukcji powoda. Nawet jeśli jest to instrukcja montażu produktu, jeśli “ma oryginalność w formie lub sposobie wyrażania” i “jest twórczym wyrazem myśli autora”, może być uznane za dzieło.

https://monolith.law/reputation/copyright-infringement-on-instagram[ja]

W przypadku sloganów produktów

Istnieją przypadki, w których spierano się, czy używane w produkcie slogany są dziełami chronionymi prawem autorskim.

W apelacji po przegranej w pierwszej instancji, apelant twierdził, że slogany używane w jego produkcie “Speed Learning” stanowią naruszenie praw autorskich lub nieuczciwą konkurencję, i domagał się od pozwanej strony zaprzestania kopiowania, publicznego udostępniania i dystrybucji tych sloganów.

Apelant, przyznając, że wiele prostych i krótkich fraz, takich jak slogany, zazwyczaj nie jest chronionych jako dzieła, argumentował, że istnienie kreatywności zależy od tego, czy jest to kreatywne wyrażenie myśli i uczuć, a nie od długości. Jak widać na przykładzie haiku (17 sylab), nie można zaprzeczyć kreatywności wszystkim sloganom jako kategorii tylko dlatego, że są krótkie. Czy coś jest kreatywne, powinno być oceniane indywidualnie, w zależności od konkretnego kontekstu. Szczególnie, slogan 3 pozwanej strony jest dokładnym kopiowaniem sloganu 2 apelanta, co czyni argument dość przekonującym.

W odpowiedzi na to, sąd stwierdził, że w reklamach slogan ma na celu dokładne promowanie produktu lub usługi, a ze względu na ograniczenia przestrzeni na stronie lub ekranie, wymaga się od niego zwięzłości, co nieuchronnie wiąże się z ograniczeniem liczby znaków. W takim przypadku,

W porównaniu do sytuacji, w której nie ma takich założeń i ograniczeń, ogólnie rzecz biorąc, ilość elementów, które można ocenić jako wyraz indywidualności, jest mniejsza, a zakres wyrażenia jest ograniczony. Co więcej, jeśli konkretne ograniczenie liczby znaków, jak w przypadku sloganu 2 apelanta, wynosi około 20 znaków, zakres wyrażenia jest dość mały. A ponieważ nie ma potrzeby chronić pomysłów czy faktów, nie zawsze twórczość powinna być potwierdzana tylko dlatego, że pozostają inne możliwości wyrażenia. Innymi słowy, przy ocenie, czy slogan reklamowy jest dziełem chronionym prawem autorskim, nawet jeśli kwestionuje się istnienie indywidualności, jeśli nie ma zbyt wielu innych możliwości wyrażenia i mało miejsca na wyrażenie indywidualności, twórczość może być zaprzeczona.

Sąd Najwyższy ds. Własności Intelektualnej, wyrok z 10 listopada 2015 roku (2015)

I nie uznał twórczości.

W wyroku stwierdzono, że

Użycie kombinacji słów “nagle pewnego dnia” w celu stworzenia wrażenia dramatycznego efektu uczenia się, czy użycie słowa “wyskoczyło” w celu stworzenia dynamicznego wrażenia, jest niezbędne do wyrażenia powyższego pomysłu, więc nie ma zbyt wielu innych możliwości wyrażenia.

Jak wyżej

Chociaż jest to prawda, slogan 2 apelanta i odpowiadający mu slogan 3 pozwanej strony to:

  • Apelant – Slogan 2: Nagle pewnego dnia, angielski wyskoczył z moich ust!
  • Pozwana strona – Slogan 2: Nagle pewnego dnia, angielski wyskoczył z moich ust!

Więc strona “Speed Learning” musiała być niezadowolona. Ponadto, slogan 1 apelanta i odpowiadający mu slogan 1 pozwanej strony to:

  • Apelant – Slogan 1: Słuchaj angielskiego jak muzyki
  • Pozwana strona – Slogan 1: Słuchaj angielskiego jak muzyki

To było to.

W przypadku nagłówków artykułów prasowych

Były przypadki spornych kwestii, czy nagłówki artykułów prasowych są dziełem chronionym prawem autorskim.

Dziennik Yomiuri Shimbun publikował artykuły i ich nagłówki (zwane dalej “nagłówkami YOL”) na swojej stronie internetowej “Yomiuri On-Line”. Firma zawarła umowę z Yahoo!, na mocy której Yahoo! mogło korzystać z głównych wiadomości “Yomiuri On-Line” za opłatą. Na “Yahoo! News” wyświetlane były nagłówki identyczne z nagłówkami YOL.

Pozwany na swojej stronie o nazwie “Line Topics” zamieszczał linki do artykułów na “Yahoo! Japan”, a wiele z tych linków używało tych samych fraz, co nagłówki powyższych artykułów.

W związku z tym, powód twierdził, że wyświetlanie przez pozwanego “nagłówków linków pozwanego” na stronie internetowej stanowi naruszenie praw autorskich powoda, a także, że wysyłanie przez pozwanego “nagłówków linków pozwanego” do użytkowników stanowi naruszenie praw do publicznego przekazu dzieła. Powód złożył pozew w Sądzie Okręgowym w Tokio, domagając się zakończenia powyższych działań i odszkodowania za szkody, ale pozew został oddalony, więc powód odwołał się. W apelacji sąd stwierdził:

Generalnie, nagłówki artykułów prasowych mają ograniczenia wynikające z ich natury, które polegają na przekazywaniu czytelnikom treści wydarzeń itp. w zwięzły sposób. Ponadto, istnieje naturalna granica liczby znaków, które można użyć, co ogranicza możliwość wyboru wyrażeń i utrudnia wykazanie kreatywności. Dlatego nie jest łatwo uznać nagłówki za dzieło chronione prawem autorskim.
Jednakże, nie można bezpośrednio założyć, że wszystkie nagłówki artykułów prasowych są wykluczone z ochrony praw autorskich na mocy artykułu 10 ust. 2 ustawy o prawie autorskim. W zależności od wyrażenia, może istnieć możliwość uznania kreatywności. Ostatecznie, należy ocenić, czy wyrażenie w każdym nagłówku jest kreatywne, na podstawie indywidualnej i konkretnej analizy.

Wyrok Sądu Najwyższego ds. Własności Intelektualnej z dnia 6 października 2005 roku (2005)

Sąd, po analizie 365 spornych nagłówków, stwierdził, że żaden z nich nie wykazuje kreatywności wymaganej do ochrony jako dzieło i nie uznał ich za dzieła chronione prawem autorskim. Artykuł 10 ust. 2 ustawy o prawie autorskim mówi, że “raporty i wiadomości o bieżących wydarzeniach, które są tylko przekazem faktów, nie są dziełami wymienionymi w ust. 1 pkt 1”.

Jednakże, sąd stwierdził, że “niezależnie od tego, czy prawa w ścisłym sensie określonym w prawie, takie jak prawo autorskie, zostały naruszone, czyn niedozwolony (art. 709 Kodeksu Cywilnego) jest uznawany za zaistniały, jeżeli interes godny ochrony prawnej został naruszony w sposób niezgodny z prawem”, i:

Nagłówki YOL są wynikiem ciągłych działań powoda jako agencji prasowej, które wymagały dużego wysiłku i kosztów. Chociaż nie mogą być chronione na mocy ustawy o prawie autorskim, są one tworzone z odpowiednim wysiłkiem i pomysłowością. Dzięki zwięzłemu wyrażeniu, można zrozumieć ogólny zarys wiadomości o zdarzeniach itp. z samych nagłówków YOL. Biorąc pod uwagę fakt, że nagłówki YOL mają niezależną wartość i są traktowane jako obiekt transakcji płatnej, można powiedzieć, że nagłówki YOL są interesem godnym ochrony prawnej.

Jak wyżej

Sąd uznał, że czyn niedozwolony został popełniony i uznał pozwanego za odpowiedzialnego za odszkodowanie za szkody.

Chociaż nie można uznać nagłówków za dzieła chronione prawem autorskim, to są one tworzone z dużym wysiłkiem i kosztem, a także mają wartość ekonomiczną jako obiekt transakcji płatnej. Kwestia, jak ocenić sytuację, gdy takie informacje są używane bez zgody przez osoby trzecie, jest problemem.
W tym względzie, ten przypadek uznaje zaistnienie czynu niedozwolonego, ale jest to ważny precedens do rozważenia problemu ochrony prawnej informacji o wartości ekonomicznej, nawet jeśli nie są one uznawane za dzieła chronione prawem autorskim.

Podsumowanie

Jeżeli forma lub sposób wyrażania jest oryginalny i kreatywnie odzwierciedla myśli autora, może być uznany za dzieło autorskie. Jeżeli spełnione są powyższe warunki, instrukcje montażu modelu samolotu mogą również być uznane za dzieło autorskie, choć nie zawsze łatwo jest uznać krótkie wyrażenia językowe za dzieła autorskie. Niemniej jednak, nawet jeśli nie uzna się czegoś za dzieło autorskie, istnieje możliwość otrzymania prawnej ochrony dla informacji o uznanej wartości ekonomicznej. Czy coś może być uznane za dzieło autorskie, a jeśli nie, czy można rościć sobie jakiekolwiek prawa, jest to bardzo trudne i może wymagać specjalistycznej wiedzy. Możliwe, że nieświadomie naruszasz prawa autorskie innych osób, lub twoje prawa są naruszane. Jeśli masz wątpliwości, skonsultuj się z doświadczonym prawnikiem.

Managing Attorney: Toki Kawase

The Editor in Chief: Managing Attorney: Toki Kawase

An expert in IT-related legal affairs in Japan who established MONOLITH LAW OFFICE and serves as its managing attorney. Formerly an IT engineer, he has been involved in the management of IT companies. Served as legal counsel to more than 100 companies, ranging from top-tier organizations to seed-stage Startups.

Wróć do góry