MONOLITH LAW OFFICE+81-3-6262-3248Dni powszednie 10:00-18:00 JST [English Only]

MONOLITH LAW MAGAZINE

Internet

Radzenie sobie z cyberprzemocą i innymi - Młodociani jako ofiary zarządzania ryzykiem reputacyjnym w sądzie

Internet

Radzenie sobie z cyberprzemocą i innymi - Młodociani jako ofiary zarządzania ryzykiem reputacyjnym w sądzie

W przypadku zniesławienia w internecie, coraz częściej zdarza się, że ofiarami stają się nieletni. Przykładowo, “znęcanie się” z realnego świata przenosi się do internetu. W takich sytuacjach możliwe jest wszczęcie procesu sądowego, z nieletnim jako powodem.

W tym miejscu zastanowimy się, jak sądy traktują sprawy, w których powodem w przypadku zniesławienia w internecie jest osoba nieletnia.

Na marginesie, jeśli chodzi o sytuacje podobne, ale nie identyczne, w których to nie ofiara, ale sprawca jest nieletni, szczegółowe wyjaśnienia znajdują się w poniższym artykule.

https://monolith.law/reputation/minors-responsibility-law[ja]

Przypadek ucznia gimnazjum, który opublikował artykuł naruszający prawo do honoru

Zarys sprawy

Przykład, o którym mówiliśmy w powyższym artykule, dotyczy uczennicy gimnazjum, która domagała się odszkodowania za szkody spowodowane czynem niedozwolonym, twierdząc, że jej honor został zniesławiony przez artykuł opublikowany na anonimowym forum przez innego ucznia gimnazjum, uczęszczającego do tego samego korepetytora.

Przebieg procesu z perspektywy ofiary

Pozwany, chociaż uczęszczał do innego gimnazjum niż powódka i nigdy nie rozmawiał z nią bezpośrednio, uczęszczał do tego samego korepetytora. Wśród uczniów gimnazjum, do którego uczęszczała powódka, zaczęło krążyć pomysł, aby wszyscy razem komentować i publikować na blogu powódki. Pozwany opublikował artykuł z zamiarem dokuczania, w którym podał nazwę gimnazjum i rok szkolny, do którego uczęszczała powódka, oraz jasno wskazał jej nazwisko, twierdząc, że jest osobą o słabym poczuciu moralności seksualnej, która uprawia seks z każdym.

Sąd uznał, że skoro pozwany opublikował na forum internetowym dostępnym dla nieokreślonej liczby osób informacje, że powódka jest osobą o słabym poczuciu moralności seksualnej, która uprawia seks z każdym, podając jej nazwisko i nazwę gimnazjum, to jest oczywiste, że ta publikacja obniżyła społeczną ocenę powódki, i uznał, że doszło do naruszenia prawa do honoru.

Wyrok sądu i kwestia wieku

Co do wieku stron, sąd stwierdził, że “biorąc pod uwagę, że zarówno powódka, jak i pozwany byli wówczas uczniami gimnazjum, trudno jest dokładnie zrozumieć ich sytuację i uczucia w tamtym czasie”, ale nie odnosił się szczególnie do kwestii zwiększenia lub zmniejszenia związane z wiekiem, i nakazał pozwanej zapłatę odszkodowania w wysokości 500 000 jenów, kosztów dochodzenia w wysokości 200 000 jenów, kosztów adwokackich w wysokości 70 000 jenów, łącznie 770 000 jenów. (Wyrok Sądu Okręgowego w Tokio z dnia 20 grudnia 2012 roku (rok 2012 wg kalendarza gregoriańskiego)).

Przypadek naruszenia praw do prywatności przez publikację artykułu dotyczącego ucznia szkoły podstawowej

Podsumowanie sprawy

Na wątku “Gwałt” nauczyciel szkoły podstawowej w Inagi” na forum 2ch, zaczęły pojawiać się posty dotyczące uczniów tej szkoły. W jednym z nich, podano nazwisko ucznia, który uczęszczał do tej szkoły i pełnił funkcję wicekapitana w klubie piłkarskim poza szkołą. Jego adres został ujawniony za pomocą wyrażeń przypominających nazwy pojazdów kolejowych, takich jak “Przyjechał adres X? Shinkansen Nozomi, blok mieszkalny B, apartament numer…”, naruszając tym samym jego prawo do prywatności. Uczeń w klasie piątej szkoły podstawowej złożył wniosek o ujawnienie informacji o nadawcy do dostawcy usług internetowych.

https://monolith.law/reputation/2ch-harmful-rumor-comment[ja]

Przebieg procesu z perspektywy ofiary

Sąd stwierdził, że “prawo do nieujawniania informacji identyfikujących osobę, takich jak imię i nazwisko, adres, jest godne ochrony jako interes osobisty w ramach prawa cywilnego”. Dla użytkowników internetu, którzy przeglądają artykuły na ten temat, jest całkiem możliwe, że mogą konkretnie zidentyfikować szkołę, do której uczęszczał powód i miejsce jego zamieszkania. Sąd uznał, że nie ma żadnego uzasadnionego powodu do publikacji tych informacji na forum i uznał naruszenie praw do prywatności.

Dostawca usług internetowych, będący pozwany, argumentował, że “z kontekstu i wyrażeń użytych w całym artykule, przeciętny czytelnik mógłby jedynie odnieść wrażenie, że młody (szkolny) nadawca bezpodstawnie opisuje swojego rówieśnika w negatywny sposób, co nie stanowi naruszenia prawa do tego stopnia, że można by mówić o działaniu niezgodnym z prawem”. Jednak sąd uznał, że artykuł jasno naruszał interesy osobiste powoda związane z prywatnością. Powód planował skorzystać z prawa do żądania odszkodowania od nadawcy za czyn niedozwolony, dlatego sąd nakazał dostawcy usług internetowych ujawnienie informacji o nadawcy. (Wyrok Sądu Okręgowego w Tokio z dnia 18 grudnia 2015 roku).

Sąd uznał, że post nie jest tylko negatywnym opisem naiwnego ucznia szkoły podstawowej, ale stanowi czyn niezgodny z prawem.

Z drugiej strony, na przykład wyrażenie “Z mamą! Mama’s boy X” zawiera negatywne wyrażenie (“Mama’s boy”), ale bez podania konkretnych dowodów, ogranicza się tylko do drwiny z powoda. Sąd uznał, że nie można powiedzieć, że prowadzi to do błędnego przekonania, że powód jest osobą, która nadmiernie kocha swoją matkę i ma słabą zdolność do samodzielnego podejmowania decyzji. Sąd nie uznał obniżenia społecznej oceny i nie uznał zniesławienia.

Przypadek ucznia gimnazjum, którego nazwisko zostało opublikowane jako ofiara mobbingu

Podsumowanie sprawy

W wątku na forum 2ch pod tytułem “Przypadek mobbingu w gimnazjum miejskim w Kawaguchi, sekcja b”, ofiara szeroko nagłośnionego przypadku mobbingu miała swoje prawdziwe nazwisko opublikowane wraz z faktami dotyczącymi mobbingu, co naruszyło jej prawo do prywatności. W związku z tym, ofiara zażądała od dostawcy usług internetowych ujawnienia informacji o nadawcy.

Przebieg procesu z perspektywy ofiary

Powód, po wstąpieniu do gimnazjum miejskiego w Kawaguchi i dołączeniu do sekcji b, zaczął doświadczać mobbingu ze strony innych członków sekcji na portalach społecznościowych, a także cierpiał na karę cielesną ze strony doradcy. To sprawiło, że nie mógł już chodzić do szkoły.

Mniej więcej miesiąc po tym, jak gazety zaczęły donosić o mobbingu, karze cielesnej i absencji powoda, na forum 2ch pojawił się wątek na ten temat. Po cytacie z artykułu gazety, wiele anonimowych postów, które wydawały się pochodzić od osób związanych z tą sprawą, zostało opublikowanych. Wśród nich był post zawierający zdanie: “Czy nie mówicie w ogóle, że przyczyną było to, że pan X zaczął kłótnię? Czy jesteście rodzicami, którzy bez skrępowania opowiadają oczywiste kłamstwa?” “Pan X” w poście mógł być łatwo zidentyfikowany jako powód przez jego rówieśników.

Powód argumentował, że fakt, iż jest ofiarą mobbingu, nie był donoszony w mediach, a z perspektywy zwykłej osoby, jest to informacja, której nie chciałby ujawniać i która nadal nie jest znana zwykłym ludziom. Dlatego powinno to być chronione jako prywatność. Rzeczywiście, informacja o byciu ofiarą mobbingu, choć nie jest to informacja o chorobie, jest wrażliwą informacją osobistą.

Sąd uznał, że fakt, iż osoba była ofiarą mobbingu, jest informacją o osobie, której nie chciałaby ujawniać bez powodu, ponieważ jej nieograniczone rozpowszechnianie może prowadzić do uprzedzeń i zniesławienia. Dlatego jest to fakt należący do prywatności i podlegający ochronie prawnej. Działania osoby, która opublikowała te fakty w postach na forum, nie mogą być formalnie ani rzeczywiście uznane za zgodne z zasadami, ani za leżące w granicach tolerancji, ani za przeważające nad innymi prawami. Dlatego sąd uznał, że naruszyły one prawo powoda do prywatności i nakazał dostawcy usług internetowych ujawnienie informacji o nadawcy. (Wyrok Sądu Okręgowego w Tokio z dnia 10 grudnia 2018 roku)

W przypadkach mobbingu, nie tylko sprawcy, ale także ofiary często stają się celem zniesławienia przez “specjalne grupy”. Jednak możliwe jest podjęcie działań w przypadku naruszenia prawa do prywatności.

https://monolith.law/reputation/personal-information-and-privacy-violation[ja]

Przypadek dwulatka, którego prawa do wizerunku zostały naruszone przez post na Twitterze

Na Twitterze pojawił się fałszywy artykuł, w którym napisano, że “mimo mojego sprzeciwu i chęci mojego wnuka do powrotu do domu, moja synowa zabrała go na demonstrację przeciwko Japońskiej Ustawie o Bezpieczeństwie, gdzie mój wnuk zmarł na udar cieplny”. Artykuł był załączony do zdjęcia powoda, które było dostępne online. Sprawa została wniesiona w imieniu dwuletniego dziecka, które domagało się ujawnienia informacji o nadawcy.

Przebieg procesu z perspektywy ofiary

Pozwany twierdził, że publikacja zdjęcia w artykule nie narusza praw do wizerunku powoda, ponieważ zdjęcie to było już wcześniej dostępne w sieci. Sąd jednak stwierdził, że prawo do wizerunku, które wyraża wartość osobistą i jest ściśle związane z osobą, powinno być pozostawione do decyzji osoby fotografowanej. Fakt, że zdjęcie było dostępne online, nie oznacza, że można je publikować bez ograniczeń, ani że powód, jako osoba fotografowana, wyraził ogólną lub domniemaną zgodę na publikację zdjęcia. Sąd uznał naruszenie praw do wizerunku i nakazał dostawcy internetowemu ujawnienie informacji o nadawcy. (Wyrok Sądu Okręgowego w Niigata, 30 września 2016 r.)

W wyroku stwierdzono, że pozwany twierdził, że publikacja zdjęcia w artykule nie narusza praw do wizerunku powoda, ponieważ artykuł ten nie obniża społecznej oceny powoda. Jednak prawo do wizerunku to prawo do nie bycia fotografowanym i publikowanym bez uzasadnionej przyczyny, a obniżenie społecznej oceny nie ma bezpośredniego związku z naruszeniem praw do wizerunku. W wyroku nie odniesiono się specjalnie do faktu, że powód miał 2 lata.

Ojciec małego dziecka i jego prawnik na konferencji prasowej w Niigata 23 lutego 2017 r. ujawnili, że zidentyfikowali mężczyznę, który opublikował post, i doszli z nim do porozumienia. Według nich, 50-letni mężczyzna, który opublikował fałszywe zdjęcie, napisał list z przeprosinami do ojca, a kwota nie została ujawniona, ale zapłacił również odszkodowanie i koszty śledztwa.

Podsumowanie

Gdy ofiarą naruszenia praw jest osoba niepełnoletnia, możliwe jest wszczęcie procesu sądowego, w którym niepełnoletni jest stroną powodową.

Na poziomie praktycznym, w takich przypadkach, pełnomocnictwo do procesu sądowego jest podpisywane i pieczętowane przez niepełnoletniego, który jest ofiarą naruszenia praw, oraz jego rodziców jako prawnych opiekunów.

Gdy dziecko niepełnoletnie staje się ofiarą, rodzice muszą natychmiast zareagować. Skonsultuj się z doświadczonym adwokatem i przywróć prawa swojego dziecka.

Managing Attorney: Toki Kawase

The Editor in Chief: Managing Attorney: Toki Kawase

An expert in IT-related legal affairs in Japan who established MONOLITH LAW OFFICE and serves as its managing attorney. Formerly an IT engineer, he has been involved in the management of IT companies. Served as legal counsel to more than 100 companies, ranging from top-tier organizations to seed-stage Startups.

Wróć do góry